Mambo!
Jesteśmy grupą 8 studentów którzy od początku roku przygotowują się do wyjazdu na wolontariat medyczny do Szpitala św. Józefa w Moshi w Tanzanii. Nasza podróż jest kontynuacją projektu Fundacji SASA – TanSASAnia, którego nieodłączną częścią są warsztaty naukowo-kulturowe. Właśnie o nich chcielibyśmy Wam dzisiaj opowiedzieć!
Zaczęliśmy warsztatami z pediatrii. Problemy małych tanzańskich pacjentów różnią się nieco od problemów polskich dzieci. Pierwszą zasadniczą różnicą jest częstsze występowanie niedożywienia u najmłodszych. Poruszyliśmy również istotne kwestie, jakimi są wykrywanie zakażenia HIV oraz choroby wskaźnikowe AIDS.
Potem przyszedł czas na warsztaty z położnictwa. Dla większości z nas było to pierwsze zetknięcie z tą dziedziną medycyny. Przy pomocy fantomów nauczyliśmy się odbierać poród przebiegający bez powikłań, ale zostaliśmy również przygotowani na trudniejsze sytuacje medyczne – wymagające zastosowania manewrów ręcznych. Pomoce ręczne stosuje położna podczas porodu drogą naturalną, gdy występuje realne zagrożenie, że dziecko nie urodzi się samo i trzeba mu pomóc. Przykładem jest manewr Brachta, którego celem jest umożliwienie urodzenia barków, rączek i główki dziecka przy porodzie pośladkowym. Nie każdy poród pośladkowy wymaga pomocy ręcznych – stosujemy je tylko, gdy istnieje zagrożenie życia dziecka.
Warsztaty szycia chirurgicznego – potrzebne? Jasne, że tak! Były to kolejne warsztaty typowo praktyczne, na których po krótkim wstępie teoretycznym dostaliśmy narzędzia do ręki i ćwiczyliśmy zakładanie kolejnych szwów pod okiem rezydenta chirurgii. Dzięki temu w Moshi będziemy mogli pomóc w codziennej pracy lekarzy poprzez zaopatrywanie mniejszych ran na izbie przyjęć.
Równie owocnymi okazały się warsztaty z chorób zakaźnych. W trakcie nich poznaliśmy praktyczne aspekty najbardziej problematycznych chorób w Afryce, z którymi w Polsce właściwie nie mamy do czynienia. Są to malaria, dur brzuszny czy cholera, na którą w ostatnim czasie odnotowano znaczący wzrost zachorowań na terenie Afryki.
Przykładowe pytanie, przed którym zostaliśmy postawieni podczas warsztatów brzmiało: czy malaria i dur brzuszny mogą dawać takie same objawy? Niestety tak. Obie te choroby zaczynają się podobnie, przez co sprawiają pewne problemy diagnostyczne w początkowym okresie. Najpierw występują objawy ogólnego rozbicia – przypominają objawy ciężkiej grypy. Potem dołącza się gorączka. W procesie stawiania diagnozy lekarz bierze pod uwagę obie jednostki chorobowe.
Wiedza zdobyta na tych warsztatach pomoże nam w lepszym diagnozowaniu tanzańskich pacjentów i sprawi, że będziemy mogli w jeszcze lepszy sposób nieść pomoc w Szpitalu św. Józefa w Moshi.
Chcąc być jak najlepiej zabezpieczonym przed różnymi czynnikami zakaźnymi, jesteśmy w trakcie wykonywania szczepień ochronnych. Dzięki warsztatom ze szczepień dowiedzieliśmy się, które z nich są konieczne. Na liście znalazły się szczepienia przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby A, żółtej gorączce, pneumokokom i meningokokom, wściekliźnie, cholerze, durowi brzusznemu. Chociaż lista jest długa, uważamy, że to jeden z ważniejszych punktów do wykonania przed podróżą. Co więcej, wolontariusze, którzy nie są pewni swojego statusu odpornościowego dotyczącego zabezpieczenia przed wirusowym zapaleniem wątroby B, muszą sprawdzić poziom przeciwciał przez wolontariatem w Tanzanii.
Czy mając nawet pełną i rzetelną wiedzę medyczną, bylibyśmy w stanie z dnia na dzień odnaleźć się w pracy w tanzańskim szpitalu? Nie. Oswojenie się z lokalną kultura wymaga czasu, a pod tym względem cztery tygodnie to naprawdę niedługo. Szok kulturowy jest z pewnością przeżyciem, którego oczekuje każdy podróżnik, jednak w naszym przypadku nie może on trwać zbyt długo. Naszym celem jest jak najszybciej zacząć działać efektywnie! Dlatego kluczową część przygotowań do wolontariatu stanowią warsztaty kulturowe, które prowadzą lekarze z nieocenionym doświadczeniem pracy w Afryce. Dzielą się z nami spostrzeżeniami dotyczącymi tamtejszych zwyczajów, tradycji i obyczajowości.
Jest to niezwykle istotne, bowiem komunikacja z każdym pacjentem w każdym kraju powinna opierać się na szacunku i zrozumieniu jego światopoglądu, motywacji i zachowań.
Uczestnictwo w warsztatach było nie tylko ciekawym, ale przede wszystkim bardzo kształcącym doświadczeniem. Zdobyliśmy mnóstwo praktycznej wiedzy, która przyda się nie tylko w Moshi, ale też w naszej przyszłej, codziennej praktyce lekarskiej w Polsce.
Tagi:
#akcje charytatywne, #organizacje charytatywne, #pomoc humanitarna, #organizacje humanitarne, #humanitarna pomoc, #wolontariat misyjny, #wolontariat medyczny, #organizacja humanitarna, #akcje humanitarne, #organizacje pomagające ludziom #wolontariat w afryce, #wolontariat afryka, #afryka wolontariat