Ludzie.
Osoby z Fundacji SASA jak Marcin, Mateusz czy Olga, której niestety jeszcze bliżej nie znam. Cieszę się, że było mi dane ich spotkać. Dawniej jako studentów, teraz jako młodych lekarzy, pełnych entuzjazmu, wielkiej energii i chęci działania non profit. Fundacja Renovo: Erik i Łukasz, obaj biegle mówiący po rosyjsku. Ich fundacja pomaga budować i remontować domy. Służą nam swoją znajomością języka. Spośród lekarzy tylko ja, kształcona jeszcze w socjalistycznej szkole, rozumiem chorych i czytam cyrylicę. Ale brakuje mi słownictwa żeby wszystko wytłumaczyć pacjentom. Znak czasu. Młodzi ludzie nie znają rosyjskiego. Pozostałe członkinie zespołu: Milena, Magda, Dominika, wspaniałe młode lekarki, profesjonalne, świetnie przygotowane, mądre.
Jestem najstarszym lekarzem w zespole. Grzeję się w zapale moich młodych kolegów, razem konsultujemy sytuacje i leczenie niektórych chorych. Nie sposób nie pisać o ojcach Marianach. Grzegorz – nasz towarzysz, opiekun, organizator. Żywi nas i gości. Piotr – oddany w całości pracy z dziećmi z Karagandy. Kasia – świecka misjonarka o wspaniałym, operowym głosie. Śpiewa dla nas podczas mszy w pięknym katolickim kościele. Jest naszą tłumaczką, jak wiele innych osób.
Chorzy czekali na nas. Zapisywali się w kolejki. Czego oczekiwali? Potwierdzenia, że są dobrze leczeni, drugiej opinii. Bardzo szanują Polaków. Są poruszeni sposobem, w jaki się do nich odnosimy – z szacunkiem, uwagą. Stale to podkreślają. Niestety, niektóre badania, które przynoszą, są sprzed kilkunastu miesięcy. Wszystko kosztuje: konsultacje lekarskie, leki, badania.
Są niezwykle wdzięczni i stale nam to okazują. Otrzymują konsultacje, USG, leki.
Sytuacje kliniczne:
Po wyjeździe konsultuję online wyniki chorych z ciężką, źle kontrolowaną niedoczynnością tarczycy. Młoda kobieta, której sytuacja dotyczy, chciałaby zajść w ciążę. Przy takich wartościach testów tarczycowych jest to wykluczone.
Kazachska dobrze wykształcona rodzina z dziewczynką z zespołem Turnera stawia się z bardzo zaawansowanymi pytaniami. Jest gotowa wyjechać z kraju tam, gdzie można dziecku zapewnić najlepsze leczenie.
Chorzy z depresją, którą trudno rozpoznać na pierwszy rzut oka, bo jest maskowana skargami psychosomatycznymi.
Niepełnosprawne dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym właściwie pozostawione bez rehabilitacji. Nasuwa się refleksja, jak wiele można zaoferować rodzinie i dziecku w bogatym i uporządkowanym kraju, jakim jest teraz Polska w porównaniu z Kazachstanem .
Wielu chorych z objawami zespołu metabolicznego. Z uwagą przyjmują zalecenia dotyczące stylu życia i leczenia.
Dzieci i dorośli z zaburzeniami wzrastania, z nadczynnością i niedoczynnością tarczycy. Dzieci z cukrzycą typu pierwszego leczone nowoczesnymi preparatami insuliny. Rodziny skrajnie biedne i bardzo dobrze sytuowane z dobrą znajomością angielskiego.
Kazachskie, rosyjskie, polskie.
Kraj: pełen kontrastów. Młoda demokracja, powszechny problem korupcji. Duży potencjał. Postsowiecka mentalność ludzi, trochę nieufnych, mało uśmiechających się.
Uniwersytet. Wielki z 75 letnia historią, duży oddział English Division. Bogaty. Bardzo ciepłe przyjęcie i chęć współpracy, która najprawdopodobniej dojdzie do skutku.
Dziękuję SASA i do zobaczenia podczas kolejnych misji.
Tagi:
#akcje charytatywne, #organizacje charytatywne, #pomoc humanitarna, #organizacje humanitarne, #humanitarna pomoc, #wolontariat misyjny, #wolontariat medyczny, #organizacja humanitarna, #akcje humanitarne, #organizacje pomagające ludziom #wolontariat w afryce, #wolontariat afryka, #afryka wolontariat